Być może kiedykolwiek widzieliście Gigantyczną Sekwoję, której pień był nieco wydrążony, aby ludzie mogli przez niego przejść. Także. Ten piękny okaz, znany jako Pionierskie drzewo kabinowe, która dorastała w Calaveras County Park w Kalifornii, już tam nie ma.
Zniszczyła go intensywna burza, najgorsza od dziesięcioleci, która nawiedziła ten obszar. Ale dlaczego?
Wszystko wskazuje na to Posiadanie powierzchownego systemu korzeniowego, a także tunelu, który został wykonany do pnia, miało z tym wiele wspólnego. Wolontariusz Park Jim Allday z Arnold w Kalifornii powiedział, że kiedy wyjeżdżał w niedzielne popołudnie, szlak był dosłownie rzeką. Gdyby to był inny gatunek, przystosowany do życia na brzegach rzek lub gdyby nic nie zrobiono z jego pniem, prawdopodobnie nadal by stał.
Ulewne deszcze, które spadły, wystarczyły, by zniszczyć okaz, który przez wieki reprezentował Calaveras County Park. Szkoda. Allday dodał:
Widziałem drzewo na ziemi, wyglądało, jakby leżało w stawie lub jeziorze, przez które przepływała rzeka.
Powiedziała to dziennikowi „San Francisco Chronicle” jego żona Joan drzewo było słabe od lati że zaczął nawet przechylać się na bok.
Ledwo żył, na szczycie była żywa gałąź.
Ale był bardzo kruchy i już zaczął się podnosić, co wskazuje, że okaz przegrywał walkę o życie.
W niedzielnym popołudniu post na Facebooku od Stowarzyszenia Wielkich Drzew Calaveras zawierał ponad 800 komentarzy od ludzi żegnających się z historyczną Sekwoją Olbrzymią i udostępniających jej zdjęcia. Jeden z użytkowników powiedział:
Natura dała nam to piękne drzewo, a Matka Natura nam je odebrała. Miło było zobaczyć go osobiście.
Zagubiony klejnot.
Jaka szkoda
Tak to jest.
Jeszcze jedna próbka szkodliwości ludzkiej ręki bez właściwej wiedzy o stworzeniu. Co za przestępstwo w zwolnionym tempie
Nagłówek jest kłamstwem i obraźliwym. Wyburzyliśmy go, niszcząc tunelem, zanieczyszczeniem, drogą, zagęszczeniem gleby, turystyką, kwaśnymi deszczami, zmianami klimatycznymi ...
„Najgorsza burza od dziesięcioleci” jest absolutnie nieistotna dla okazu, który przebywał tam od wieków.
Natura nam to dała, LUDZKOŚĆ TO ZABIŁA. Weź naszą odpowiedzialność i przestańmy niszczyć świat, żyjąc w światach Disneya.
Cześć Niltsiar.
Dzięki za komentarz.
Artykuł mówi, że drzewo słabło już od lat i że zabiła je burza.
Poza tym jest prawie pewne, że gdyby tunelu nie wykonano, nadal by żył.
Ale czy można winić całą ludzkość? Nie sądzę. Wina leży po stronie tych ludzi, którzy to zrobili, z mojego punktu widzenia zniszczyło to drzewo i wszystkich, którzy to zaakceptowali.
Pozdrowienia.