Korzenie drzew są niezbędne zarówno dla ich przetrwania i stabilności, jak również pośrednio dla innych żywych istot. To one są odpowiedzialne za wchłanianie wody i składników odżywczych z gleby, które następnie zostaną wykorzystane przez liście do fotosyntezy, a podczas tego procesu wydalają tlen ... gaz, którym musimy oddychać.
Ale oczywiście, gdy chcesz sadzić w ogrodzie bardzo ważne jest, aby wiedzieć, czy są one inwazyjne, czy nie, w przeciwnym razie moglibyśmy się trochę zdenerwować.
Rodzaj korzenia będzie zależał od warunków jego naturalnego siedliska
Jak widzieliśmy w ten artykułkorzenie są podzielone na kilka typów. W przypadku drzew są to w zdecydowanej większości przypadków aksonomorficzne; to jest mają główny korzeń - zwany obrotowym - który odpowiada za utrzymanie stabilności rośliny poprzez zakotwiczenie się w podłożu, i inne cieńsze -nazywane korzeniami wtórnymi- które są odpowiedzialne za szukanie wilgoci pod ziemią.
W zależności od tego, gdzie żyli najdłużej (a kiedy mówimy o czasie, mówimy o tysiącach i / lub milionach lat), ich system korzeniowy będzie ewoluował w taki czy inny sposób. Tak więc, podczas gdy na przykład gatunki drzew występujące na sawannie lub żyjące na obszarach o raczej suchym i ciepłym klimacie rozwinęły wtórne korzenie, które rosną kilka metrów w poziomie, te, które żyją w tropikalnych lasach deszczowych, mają zwykle system korzeniowy znacznie mniej inwazyjny.
Jak daleko rosną korzenie drzewa?
Znowu to zależy 🙂. Ale ogólnie możemy to powiedzieć korzeń palowy faktycznie pozostaje między pierwszymi 60-70 centymetrami w głębi gleby; drugorzędne mogą jednak urosnąć nawet o wiele metrów.
Te z eukaliptusa, wiązu lub figowca, między innymi, osiągają doskonale dziesięć metrów długości; zamiast tego te z Prunus, Cercis siliquastrum, Syringa vulgarisi inne, ponieważ nie sięgają więcej niż 3-4 metry, a mimo to nie są mocne, sadzi się je bez problemów w małych ogrodach.
Czy potrafisz kontrolować wzrost korzeni drzew?
Odkąd zacząłem blogować w 2013 roku, wielokrotnie czytałem to pytanie (lub podobne słowa). Odpowiedź brzmi ... że ideał jest znajdź drzewo, które będzie dobrze rosło w miejscu, w którym chcesz je posadzić. To jedyny sposób, aby uniknąć konieczności ich wycinania.
Ale nie, to niekoniecznie musi się tak źle skończyć. I to ja sam wam to powiem z doświadczenia jeśli roślina jest hodowana z mniejszą liczbą gałęzi - i krótszą niż powinna - nie będzie potrzebować tak dużo wilgoci ani pożywienia. W konsekwencji jego korzenie nie będą rosły tak długo.
Uważaj: nie musisz przycinać tylko po to, by je przyciąć, ani też wykonywać radykalnego cięcia. Samo to spowodowałoby prawie wszelkie prawdopodobieństwo śmierci rośliny. Co zrobić przycinaj gałęzie stopniowo i stopniowo, przez lata, w czasie kiedy NIE rośnie (późna zima / wczesna wiosna w klimacie umiarkowanym) zawsze używaj narzędzi do przycinania uprzednio zdezynfekowanych alkoholem, aby zapobiec infekcji.
Mimo to nalegam: właściwy dobór gatunków drzew jest jedynym długoterminowym rozwiązaniem pozwalającym uniknąć problemów. Gdyby to zostało zrobione dobrze, nikt nie musiałby zostać wycięty, a zatem nikt nie zginąłby, nawet na ulicach i alejach miast i miasteczek. Dlatego zostawiam was z tym linkiem: