Drzewa z rodzaju Brachychiton to wspaniałe rośliny: szybko rosną, zapewniają cień, niektóre dobrze znoszą suszę ... A są inne, takie jak różowy brachique, który wytwarza małe, ale spektakularne kwiaty, które prawie całkowicie zakrywają liście.
Jeśli chcesz mieć gatunek tak interesujący jak nasz bohater, tutaj znajdziesz wszystkie informacje, których potrzebujesz, aby móc w pełni z niego korzystać.
Pochodzenie i cechy
Różowy brachiquito, którego nazwa naukowa to Odbarwienie brachychitonu, to wiecznie zielone drzewo pochodzące ze wschodniej Australii, konkretnie z miasta Paterson (Nowa Południowa Walia, 32ºS) do Mackay (Queensland, 21ºS). Również trochę na półwyspie Cape York. Jest popularnie znany jako drzewo z kory wstążkowej, drzewo butelkowe, biały kurrajong, jawor, sombrero lub wstążka kurrajong.
Osiąga wysokość do 30 metrów, z prostym, szarym i cylindrycznym pniem o średnicy 75 centymetrów. Liście składają się z trzech płatków, białawych na spodzie i ciemnozielonych na górnej stronie. Te mają średnicę od 10 do 20 cm.
Kwitnie wiosną. Kwiaty są różowe, mają średnicę od 3 do 4 cm. Są kobiety i mężczyźni, osobno. Owoc ma kształt łódki, która dojrzewa 2-3 miesiące po kwitnieniu i ma 7-20 cm długości. Nasiona mają około 9 mm długości i po upieczeniu można je spożyć.
O co im chodzi?
Jeśli chcesz mieć kopię, zalecamy, abyś zadbał o nią:
- Lokalizacja: na zewnątrz, w pełnym słońcu. Umieść w odległości co najmniej 5 m od rur, brukowanych podłóg i innych.
- Ziemia: jest obojętny, o ile ma dobry drenaż i jest żyzny (lub przynajmniej, jeśli gleba nie jest zerodowana).
To nie jest odpowiednia roślina do doniczki. - Riego: 2 lub 3 razy w tygodniu latem, co 5-6 dni przez pozostałą część roku.
- Abonent: od wiosny do późnego lata / wczesnej jesieni z Nawozy organiczne.
- Mnożenie: przez nasiona wiosną.
- Wiejskość: wytrzymuje zimno i mrozy do -7ºC.
Co myślisz o różowym brachiquito? Czy kiedykolwiek go widziałeś?
Uwielbiam ten okaz, jego aksamitne kwiaty są cudowne. Próbowałem wykiełkować jej nasiona i jak dotąd bez rezultatu. może robię coś nie tak. pozdrowienia z Santiago de Chile 🇨🇱